Daniel Kaszubowski Daniel Kaszubowski
1049
BLOG

Patriotyzm urojony

Daniel Kaszubowski Daniel Kaszubowski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 18

 

W Polsce jesteśmy już przyzwyczajeni do wielu absurdów. Że młodzi 14-latkowie walczą w swoich gimnazjach z szeroko pojętą komuną. Że stadionowi chuligani – mieniący się prawdziwymi patriotami, mają problem ze złożeniem poprawnie (i zrozumiale dla innych) zdań w języku polskim. Że partia, która w nazwie ma „obywatelska”, nie potrafi uszanować obywatelskich projektów ustaw i ma ewidentne problemy z dialogiem społecznym. Czy chociażby partia, głosząca prawo i sprawiedliwość, chce jednego i drugiego tylko dla wybranej części społeczeństwa. Oczywiście można tu także wspomnieć o rzekomo lewicowej partii, która ochoczo popiera rynkowe rozwiązania w gospodarce. Każdy dzień przynosi nam kolejne porcje coraz to większych paradoksów i powodów do zażenowania. I być może dobrze, że tak się właśnie dzieje – w końcu jest o czym mówić. Choć i mówić rozsądnie też nie zawsze ma kto. Cóż jednak zrobić, gdy do Cafe Niespodziana zaprasza się na dyskusję o prawdziwych patriotach?

 

Na pierwszy rzut oka, po tym krótkim zdaniu, nie widać nic podejrzanego w takowym spotkaniu. W końcu mamy odpowiedni lokal, książkę, która będzie stanowić podstawę do spotkania oraz społecznie zaadresowane zaproszenie do rozmowy. Problem pojawia się dopiero w momencie, gdy zaznajomimy się z samą książką - „Opcja niemiecka”, autorstwa Piotra Zychowicza. Jak możemy przeczytać w zaproszeniu na spotkanie, jest to książka „o polskich patriotach, antykomunistach szukających porozumienia z Hitlerem lub tych, którym udało się nawiązać kolaborację z III Rzeszą dla dobra Polski i Narodu Polskiego”. Na ironię zakrawa sytuacja, w której po 69 latach od zakończenia Drugiej Wojny Światowej, w mieście, które w walce z nazistowskim okupantem oddało wszystko co cenne – w końcu w reakcji na Powstanie Warszawskie praktycznie całą stolice zrównano z ziemią, ktoś mówi o „patriotach kolaborujących z III Rzeszą i Hitlerem”. Niejeden uczestnik i uczestniczka Powstania musi się w grobie przewracać, gdy dociera do nich jakakolwiek informacja na ten temat. Niestety jednak w ustach prawicowo-zorientowanych osób nie jest to jedyny tego typu wybryk. Pomijam już kwestię „hajlowania” młodych chłopców o radykalnie narodowych poglądach, czy emblematyka, której używają. Pan Zychowicz popełnił już książkę w podobnej tematyce o tytule „Pakt Ribbentrop-Beck”. Tematyka ta sama – z nazistami trzeba było współpracować. Bo przecież naszym głównym wrogiem od zawsze był tylko i wyłącznie Stalin. Szkoda tylko, że Pan Zychowicz zapomina o 3 ważnych sprawach:

 

  1. Gdybyśmy podjęli współpracę z III Rzeszą, to uzyskaliby oni tzw. „korytarz Pomorski”. Część naszych ziem byłaby więc wyłączona spod naszej kontroli. No ale byliby to nasi przyjaciele, więc żaden problem. Problemem nie byłoby także wyruszenie wraz z nimi na Związek Radziecki. Tylko jak zachowalibyśmy się wobec agresji na Francję, Belgię, Holandię, Luksemburg, Danię czy Norwegię? I czy rzeczywiście, gdybyśmy dołączyli do Wehrmachtu, pokonalibyśmy Stalina i jego armie? Bo w sytuacji, gdyby wojna wybuchła tylko chwilę później i to nie przez inwazję na Polskę, nie mielibyśmy historycznej pewności, że sojusz pomiędzy Aliantami a ZSRR nie powstałby. W myśl politycznej ideologii autora, najwidoczniej próbuje się jedynie zmienić naszą rolę. W końcu tu byśmy mogli uczestniczyć w rozdawaniu kart, a nie być tylko pachołkiem, jak to było rzeczywiście.

  2. Generalny Plan Wschodni – Niemcy zawsze lubili mieć wszystko dobrze zorganizowane. Podobnie i Hitler, wpierw przygotowywał się do wojny, zanim ją zaczął. I właśnie w ramach tych przygotowań, zanim ktokolwiek zapytał Polskę i Polaków o zdanie po której ze stron się opowiadają, powstał plan w którym określono przyszłościowe wykorzystanie terenów na wschód od Rzeszy Niemieckiego. I być może autor obu tych „ciekawych publikacji” przeoczył plany dotyczące ludności słowiańskiej. Wiadomo, młodzież i i kilkoro starszych osób jarają się rzekomym zachwytem Fuhrera nad inteligencją naszego narodu i mężnością osób walczących (no i do tego Adolf H. był na pogrzebie Piłsudskiego). Nie oznacza to jednak, że Niemcy mieli wobec nas normalne plany – w całej swej łaskawości nie chcieli nas unicestwić. A przynajmniej nie wszystkich. Część miała być darmową siłą roboczą dla rasy panów. I chyba nikt nie uwierzy w to, że Niemcy nas zostawiliby w spokoju i zaczęli realizować swoje plany dot. „przestrzeni życiowej” dopiero na stepach w Związku Radzieckim.

  3. Kwestia Ukrainy – tu mamy przykład zza naszej wschodniej granicy, gdzie naród ciemiężony w ramach ZSRR rozpoczął jawną współpracę z nazistami. Ukraińcy, bo o nich mowa, chętnie pomagali „wyzwolicielom”. Niestety, rasa panów nie odwdzięczyła im się w żaden sposób za pomoc przy unicestwianiu Armii Czerwonej. Wręcz przeciwnie, ludność Ukrainy przeznaczono do wysyłki w to samo miejsce, w które wysyłano w ilościach hurtowych Żydów z całej podbitej przez Niemców Europy. I tu jednocześnie warto skupić się na postulacie mniejszości żydowskiej – nawet pójście z Niemcami nie zmieniłoby ich sytuacji. Żydów wysyłano do obozu z terenów każdego podbitego i kolaborującego obszaru Europy. Dołączając do Hitlera, bylibyśmy za to także współodpowiedzialni.

 

Tym bardziej więc dziwią jakiekolwiek wynaturzenia na ten temat. Tworzenie oksymoronów takich jak „patriota kolaborujący”, czy w ogóle sugerowanie w kraju, który w walce z Nazistowskimi Niemcami oddał wszystko co do oddania było, możliwości współpracy z Hitlerem winno skutkować ostracyzmem społecznym. I to nie ze względu na poprawność polityczna wobec kwestii Żydów. Raczej z szacunku do przodków, którzy oddali życie za to aby Pan Zychowicz mógł pisać swoje głupoty i organizować spotkania, za który „każdy zdrowy Polak i Polka” powinni się wstydzić.

Daniel Kaszubowski - bydgoszczanin, lewak Nie cenzuruje i nie zgłaszam nadużyć administracji. Uwagi na temat moich poglądów nie dotykają mnie. Tak samo jak gdybania o mój status majątkowy, wiek i orientację seksualną.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura